Halal a innowacje w przemyśle spożywczym – między możliwościami a granicami

ŁATA I TRIMMING

1. Wprowadzenie: halal między tradycją a nowoczesnością

W literaturze i praktyce gospodarczej halal przestał być ujmowany wyłącznie jako zbiór norm religijnych. Stał się systemem jakości oraz instytucjonalnym mechanizmem zaufania, który warunkuje dostęp do części rynków i jest punktem odniesienia dla ładu organizacyjnego w przedsiębiorstwach branży spożywczej. Jednocześnie rosną oczekiwania co do transparentności oraz identyfikowalności (traceability) w całym łańcuchu wartości. Stąd dyskusja o innowacjach – od inteligentnych opakowań, przez cyfrową logistykę i blockchain, po algorytmy wspierające audyty – jest zrozumiała. W tym artykule proponuję jednak ujęcie krytyczne: technologia może wzmacniać wiarygodność halal, ale nie zastępujejego rdzenia, którym jest świadectwo i nadzór człowieka (inspektora) oraz ciągłość zgodności na każdym etapie przetwarzania żywności¹.

2. Ramy normatywne i instytucjonalne: co technologia może, a czego nie może

Halal opiera się na normach religijnych oraz rozwiniętej architekturze instytucjonalnej: krajowe organy (np. JAKIM w Malezji), agencje państwowe (BPJPH w Indonezji), a także inicjatywy harmonizacyjne, jak standard OIC/SMIIC 1:2019 (General Requirements for Halal Food). Ten ostatni tworzy wspólny mianownik wymagań w całym łańcuchu żywnościowym i jest punktem odniesienia dla audytów i akredytacji². Z kolei BPJPH – powołana ustawą z 2014 r. – ma uprawnienia do polityki JPH, ustalania norm/procedur, akredytacji jednostek, rejestracji certyfikatów (w tym zagranicznych) i ich cofania³. Te fakty pokazują, że w centrum halal stoją procedury, nadzór i odpowiedzialność publiczna. Technologia może ułatwiać spełnianie wymogów, ale nie redefiniuje ich podstawowej logiki (zgodność religijna + kontrola zewnętrzna).

3. Innowacje „na papierze” i w praktyce: od opakowań do łańcucha dostaw

3.1. Opakowania „inteligentne” i materiały barierowe

Rozwiązania z kategorii „smart packaging” – wskaźniki temperatury, znaczniki czasu, czujniki otwarcia, etykiety z QR/RFID – potencjalnie wzmacniają integralność produktów i ułatwiają audyt partii. W warunkach halal ich sens polegałby na udokumentowaniu rozdzielności (segregacji) i ciągłości chłodniczej. Jednak samo „bycie smart” nie przesądza o zgodności halal: czujnik nie „widzi” motywacji i poprawności religijnej, a wskazuje jedynie parametry fizyczne. Zatem opakowanie pozostaje nośnikiem dowodu, a nie gwarantem zgodności (gwarantem pozostaje system + inspektor). To subtelne, ale zasadnicze rozróżnienie.

3.2. Logistyka halal: separacja, identyfikowalność, koszty

Logistyka zgodna z halal wymaga ścisłej separacji towarów halal i nie-halal, spójnego oznakowania oraz kontroli miejsc przeładunkowych. Badania nad łańcuchami halal podkreślają wagę proceduralnej integralności: separacja nie jest symbolem, lecz warunkiem materialnym utrzymania statusu produktu⁴. Technologia (RFID/GPS, systemy WMS/TMS) może tu redukcjonować ryzyko błędów i lepiej dokumentować ruch towaru, ale to procedura + nadzór tworzą ramę zaufania. Wprowadzenie równoległych strumieni logistycznych (np. odrębne linie w centrum dystrybucyjnym) zwiększa koszty stałe i wymaga restrykcyjnej dyscypliny operacyjnej – innowacje cyfrowe nie eliminują tej uciążliwości; jedynie lepiej ją mierzą.

3.3. Digitalizacja i blockchain: transparentność vs. „czarna skrzynka”

Blockchain bywa przedstawiany jako „idealny” nośnik przejrzystości: niezmienialny rejestr zdarzeń od farmy po półkę sklepową. W literaturze supply chain i zrównoważenia opisano zarówno potencjał (traceability, audyt ścieżki), jak i granice (koszty wdrożenia, jakość danych wejściowych, interoperacyjność, brak jednolitych standardów danych)⁵. W projektach pilotażowych w Azji Południowo-Wschodniej zauważa się korzyści w monitoringu i szybkości dochodzeń, ale zarazem ryzyko „technologicznej iluzji”: łańcuch jest tak wiarygodny, jak wiarygodne są źródła danych i podmioty wpisujące⁶. Co więcej – blockchain nie ocenia zgodności religijnej; rejestruje deklaracje i zdarzenia. Inspektor halalpozostaje niezastąpiony jako ten, kto nadaje sens danym i poświadcza zgodność rytualną.

4. Rola inspektora/pełnomocnika halal: granica automatyzacji

Klasyczne opracowania o halal i koszerności podkreślają pierwszeństwo czynnika ludzkiego: świadectwo, intencja (niyya), właściwa praktyka uboju, kontrola czystości linii – to wszystko wymaga obecności i rozstrzygnięcia osoby kompetentnej⁷. Z punktu widzenia teorii zaufania konsumenckiego, certyfikat halal jest sygnałem rynkowym, ale jego treść pochodzi z instytucjonalnego nadzoru i osobistej odpowiedzialności certyfikatora/inspektora. W tym sensie algorytmy mogą wspierać (np. wczesne ostrzeganie o nieciągłości chłodniczej), lecz nie mogą „zasądzić” zgodności w sensie religijnym. To ważna granica, której przekroczenie podważyłoby legitymizację systemu.

5. Polemika: dlaczego „pełna cyfryzacja” halal jest iluzją

W debacie publicznej pojawia się wizja „self-audited halal”: czujniki, tokeny, NFT certyfikatów, inteligentne umowy. Zasadniczy kontrargument brzmi: takie rozwiązania nie są neutralne kulturowo. Halal jest porządkiem normatywnym, a nie zbiorem wskaźników. Po drugie, z perspektywy compliance, automatyzacja rodzi ryzyko systemowe: błędna integracja danych może replikować błąd w całym łańcuchu; brak jednolitego standardu danych i różnorodność jurysdykcji utrudniają wiarygodność na rynkach docelowych (np. różne wymagania organów w krajach Zatoki, UE czy Azji Wschodniej). Po trzecie, próby harmonizacji – jak SMIIC – idą w kierunku ujednolicenia wymogów procesowych, a nie ich informatyzacji zamiast nadzoru ludzkiego².

6. Studia przypadków i praktyka regulacyjna: realia wdrożeń

6.1. Indonezja: publicznoprawna architektura halal

Przypadek Indonezji (BPJPH) pokazuje, że państwo wzmacnia obowiązek certyfikacji i oznakowania na poziomie całego rynku, a nadzór obejmuje m.in. rejestr zagranicznych certyfikatów, akredytację audytorów i egzekwowanie zgodności³. Regulacyjne egzekwowanie wymogu etykiet halal w handlu detalicznym i gastronomii – wraz z mechanizmami kontroli i sankcjami – unaocznia, że automatyzacja danych to za mało; konieczny jest system władczy, który egzekwuje zgodność w punktach styku z konsumentem (inspekcje, kontrole oznaczeń, ostrzeżenia administracyjne). Taka praktyka wzmacnia tezę o nieredukowalnej roli instytucji i inspektorów w ekosystemie halal.

6.2. Harmonizacja przez standardy: rola OIC/SMIIC

Wobec fragmentacji wymogów między państwami, znaczenia nabiera OIC/SMIIC 1:2019 – standard ogólny dla żywności halal, który wyznacza wspólny język dla audytów, szkoleń i dokumentacji. Jego celem nie jest cyfryzacja certyfikacji, ale uformowanie spójnych wymagań procesowych (zakres, definicje, krytyczne punkty) wzdłuż całego łańcucha żywnościowego, tak aby różne jurysdykcje miały podstawę do wzajemnego rozumienia i – docelowo – uznawalności. W praktyce to standaryzacja treści wymagań, a nie tylko forma gromadzenia danych, jest kluczem do zaufania.

6.3. Łańcuch halal w ujęciu zarządczym

Badania dotyczące zarządzania łańcuchami halal opisują wymogi integralności jako holistyczny reżim: od pozyskania surowca, przez ubój, przetwórstwo, logistykę, aż po sprzedaż detaliczną. Utrzymanie „halal assurance” wymaga koordynacji wielopodmiotowej i nieprzerwanych dowodów zgodności. Innowacje cyfrowe mogą usprawniać monitorowanie i weryfikację, lecz ostateczna legitymizacja pochodzi z połączonego działania standardów, akredytacji i inspekcji. To podejście systemowe, a nie zbiór gadżetów⁴.

7. Rynek i reputacja: technologia jako akcelerator, nie substytut

Wartość globalnego segmentu żywności halal rośnie, co w naturalny sposób przyciąga inwestycje w technologie traceability i weryfikacji. Najnowsze edycje raportu State of the Global Islamic Economy wskazują na systematyczny wzrost wydatków konsumenckich w obszarze żywności halal i potencjał ekspansji do 2028 r. (a więc okresu aktualnie planistycznie istotnego dla firm produkcyjnych i dystrybucyjnych). Z biznesowej perspektywy innowacje przyspieszająobieg informacji i skracają czas reakcji (np. przy wycofaniach partii), ale reputacja marki pozostaje zakorzeniona w wiarygodności certyfikacji i uznawalności na rynkach docelowych – co znowu odsyła nas do roli standardów i inspekcji, nie zaś „samej technologii”.

8. Wnioski: równowaga, nie technokratyczna utopia

Proponuję rozumieć „innowacje w halal” jako środki wspierające: narzędzia, które ułatwiają dowodzenie ciągłości zgodności, zwiększają przejrzystość i usprawniają logistykę, ale nie zastępują ani nie relatywizują roli inspektora/pełnomocnika halal oraz instytucjonalnego nadzoru. Jeżeli cyfryzacja ma wzmocnić halal, musi respektować trzy zasady:

  1. Prymat treści nad formą: standardy (np. OIC/SMIIC 1) i praktyki audytowe wyznaczają „co” i „jak”, a cyfryzacja dotyczy „czym” dokumentujemy to „jak” i „co”.
  2. Źródła danych > rejestr: blockchain czy RFID są tak wiarygodne, jak wiarygodny jest proces generowania danych i osoby je zatwierdzające.
  3. Człowiek jako gwarant sensu: inspektor halal nadaje danym znaczenie religijne i jakościowe; bez niego system traci legitymizację.

W tej optyce halal pozostaje systemem jakości z duszą: łączy procedury i etykęstandardy i świadectwoinnowacje i odpowiedzialność.

Warto wiedzieć

Halal, choć zakorzeniony w tradycji religijnej, od lat inspiruje do poszukiwania nowych rozwiązań. Nie zawsze jednak technologia wygrywa z praktyką:

  • Blockchain w teorii idealny, w praktyce ograniczony – Malezja i Singapur testowały cyfrowe „paszporty produktów halal”, ale szybko okazało się, że kluczowym problemem jest nie rejestr, lecz wiarygodność danych wejściowych. Jeśli inspektor nie poświadczy prawidłowości procesu, blockchain zarejestruje jedynie „błąd w wersji cyfrowej”ⁱ.
  • Rola inspektora w narracji konsumenckiej – badania z Belgii pokazały, że muzułmańscy konsumenci bardziej ufają halal, gdy wiedzą, że nad procesem czuwała osoba z uprawnieniami, niż wtedy, gdy widzą wyłącznie logo certyfikatu (Bonne & Verbeke, 2008). To przypomnienie, że halal to więcej niż znak graficzny – to opowieść o odpowiedzialności.
  • Smart packaging jako „podwójny strażnik” – inteligentne etykiety są pomocne w logistyce halal, ale znajdują zastosowanie także w ochronie przed marnotrawstwem żywności. To pokazuje, że halal – pośrednio – może wspierać też cele zrównoważonego rozwoju, takie jak ograniczanie strat w łańcuchu dostaw.
  • Inspiracja z koszerności – w judaizmie również występuje ścisły nadzór inspektora (mashgich). Część firm wdraża rozwiązania cyfrowe, ale nigdy nie zastępują one obecności człowieka. Halal i koszer pokazują podobną prawdę: system jakości oparty na normach religijnych potrzebuje technologii jako wsparcia, a nie zamiennika.

Krótko mówiąc – halal w epoce cyfrowej jest jak statek z nowoczesnym radarem: radar może ostrzec przed przeszkodą, ale to kapitan decyduje, czy i jak ją ominąć.

Przypisy:

  1. Regenstein, J.M., Chaudry, M.M. & Regenstein, C.E. (2003) ‘The Kosher and Halal Food Laws’, Comprehensive Reviews in Food Science and Food Safety, 2(3), 111–127
  2. Standards and Metrology Institute for Islamic Countries (2019) OIC/SMIIC 1: General Requirements for Halal Food. Istanbul: SMIIC. (zob. strona projektu i wersje PDF/omówienia).
  3. BPJPH – Badan Penyelenggara Jaminan Produk Halal (b.d.). ‘About BPJPH’; ‘Halal Certification’. Dostęp: bpjph.halal.go.id (kompetencje, rejestracja, nadzór).
  4. Tieman, M. (2011) ‘The application of Halal in supply chain management: in-depth interviews’, Journal of Islamic Marketing, 2(2), 186–195.
  5. Saberi, S., Kouhizadeh, M., Sarkis, J. & Shen, L. (2019) ‘Blockchain technology and its relationships to sustainable supply chain management’, International Journal of Production Research, 57(7), 2117–2135; por. aktualne przeglądy wdrożeń blockchain w bezpieczeństwie żywności.
  6. Ali, M.H., Tan, K.H. & Ismail, M.D. (2017) ‘A supply chain integrity framework for halal food’, British Food Journal, 119(1), 20–38; studia przypadków wdrożeń cyfrowego „paszportu produktu” w ASEAN.
  7. Regenstein, J.M., Chaudry, M.M. & Regenstein, C.E. (2003) jw.; analogie między nadzorem religijnym a praktykami jakości.

Autor artykułu:
Adam Życzkowski